Zagubiona w czasoprzestrzeni
Czekam, aż los się odmieni
I zza chmur promienie
Rozświetlą strumieniem
Drogi następny odcinek
Bo to życia wycinek
Kilka zdań z poplamionej karty
Nic nie wartej
Dziś na marginesie słów kilka wyrwanych
Z kontekstu oderwanych
Kuszą płomienie
By rzucić ten papier w zapomnienie
Niech popiół wiatr poniesie
Na nowej stronie słów kilka naniesie
Kilka szkiców do dopracowania
Paleta barw do malowania
.
.
.
Nie ma co, córka żołnierza nauczona samodzielności i dzielności w życiu…
Tylko czasami mam dość tej „samodzielności”…