Przebaczenie
Nie brzmią już te słowa
Nie rozrywa serca krzyk
Łza nie budzi
Nie wyrywa z objęć
Morfeusza
Już z ścian zdjęte
Wyblakłe obrazy
Malowane farbą życia
Drżącą ręką
Już tylko pusta płaszczyzna
Za kilkoma niewidocznymi śladami
Przebaczenie
Nie brzmią już te słowa
Nie rozrywa serca krzyk
Łza nie budzi
Nie wyrywa z objęć
Morfeusza
Już z ścian zdjęte
Wyblakłe obrazy
Malowane farbą życia
Drżącą ręką
Już tylko pusta płaszczyzna
Za kilkoma niewidocznymi śladami
Pon | W | Śr | Czw | Pt | S | N |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | 2 | 3 | ||||
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |