Przepraszam- już obrałam drogę inną
Możesz uznać mnie za winną
Lecz to czas mordercą marzeń
Zapach życia i głód wrażeń
.
Przerwać chcę tęsknoty karmę
Drugi raz nie będę czekać
Już nie będę puchem marnym
Chociaż zawsze już kobietą
.
Inne miał wobec nas zamiary los
Choć przed laty zadał cios
Gdy rozdzielił dwie bliźniacze dusze
Teraz ja wybierać muszę
.
Przepraszam- już obrałam drogę inną
Możesz uznać mnie za winną
Lecz to czas mordercą marzeń
Zapach życia i głód wrażeń